Rezyliencja, umiejętność radzenia sobie z trudnościami, ma swoje korzenie głęboko w strukturach naszego mózgu.
Poprawa mentalna, czyli ewolucja umysłu ku lepszemu, prowadzi nieodwracalnie do ewolucji samego mózgu. Zrozumienie tej zależności jest kluczowe, ponieważ to nasze doświadczenia wpływają na ciągły rozwój i transformację struktur mózgowych.
To praktyka i stymulacja określonych obwodów neuronalnych powodują ich wzmacnianie, podczas gdy obszary, których nie angażujemy, słabną i stopniowo zanikają.
Oznacza to, że mamy, między innymi, zdolność kształtowania własnego charakteru – możemy stać się bardziej spokojni, optymistyczni czy odporni na stres – wszystko zależy od naszych priorytetów i celów.
Kształtowanie naszych mentalnych zasobów jest procesem dwuetapowym: początkowo zależy od gromadzenia doświadczeń, następnie od utrwalania tych doświadczeń w naszym układzie nerwowym.
Wnioskować stąd można, że każdego dnia mamy możliwość rozwijać naszą rezyliencję i dobrostan – wystarczy poświęcić na to kilka minut.
Jak tego dokonać?
Między innymi poprzez praktykę uważności i świadome odczuwanie stanu który chcemy zakotwiczyć w naszych strukturach neuronalnych.
Zmiany, oczywiście, nie nastąpią z dnia na dzień. Jednak czas i tak upłynie, a my na szczęście mamy możliwość wyboru – czy wykorzystamy go na naszą korzyść, czy jednak oddamy nasze życie w ręce przypadku.
Jako że rezyliencja ma swoje korzenie w mózgu, jednym z kluczowych elementów jej budowania jest dbałość o prawidłowe funkcjonowanie tego organu. Kluczowe będzie: prowadzenie aktywnego trybu życia, zwracanie uwagi na zbilansowaną dietę, dbanie o odpowiednią ilość snu, unikanie używek, uzupełnianie diety o niezbędne suplementy, spędzanie czasu na łonie natury oraz dbanie o relacje i więzi społeczne.
Być może powyższe zasady mogą Ci się wydawać prozaiczne lub trywialne, jednak niezwykle ważne jest, aby pamiętać, że każdy trwały proces rozwoju zaczyna się od budowy mocnych i solidnych fundamentów.
Z doświadczenia wiem, że często bagatelizujemy najprostsze i najbardziej dostępne narzędzia, zamiast docenić ich wartość, często szukamy dróg na skróty.
Niestety, te „łatwiejsze wybory” zazwyczaj tylko łagodzą symptomy, a przy świadomej zmianie warto docierać do źródła problemu i postawić na trwałe a tym samym skuteczne rozwiązania.
