Zmiany zaczynają się od decyzji. Czyli od rozstań. A to wymaga odwagi.
Decyzja może wiązać się z pewnego rodzaju dyskomfortem, ponieważ wybierając jedną opcję jednoczenie odcinamy się od wszystkich pozostałych.
Cóż takie „rozstania” potrafią boleć – wymagają ogromnej odwagi i wzięcia odpowiedzialności za siebie i swoje życie, na co stać nielicznych.
Nie można w tym samym czasie trwać przy tym co daje poczucie bezpieczeństwa i równocześnie ryzykować sięgając po nowe, niepewne i nieznane.
Fajnie jest mieć „plan b”, ale mając zawsze „backap” z tyłu głowy trudno będzie oddać się w 100% jakieś idei bo „w razie w” mamy swoją ciepłą i bezpieczną kryjówko-miejscówkę, do której możemy wrócić, nakryć się kołdrą, schować i poudawać, że nawet nie próbowaliśmy.
Taka decyzja to żadna decyzja.
To oszukiwanie samego siebie i odbieranie sobie sprawczości w dłuższej perspektywie.
„Fuckap” zwany doświadczeniem jest czymś czego nikt Tobie nie odbierze, to coś co dzisiaj może wydawać się tragedią ale za jakiś czas będzie Twoim zasobem i atutem.
Ty sam wiesz czy naprawdę czujesz się szczęśliwą i spełnioną osobą prowadząc dotychczasowe życie czy nie.
Decyzja, która wymaga odwagi i za którą przyjdzie zmiana lub jej brak zawsze należy do Ciebie.
Działasz czy… no właśnie co?
Chcesz pięknego życia?
To zacznij od nowa, i od nowa,
i od nowa aż dostaniesz to o co chodzi.
Rób to, czego najczęściej się boisz, a ludzie boją się dwóch rzeczy: zaczynania nowego i kończenia starego.
Lawirują pomiędzy nimi, bo może samo wyjdzie.
Zwykle nie wychodzi
– znalezione w sieci –