Coraz częściej mam taką refleksję: „jak dobrze, że nie stało się to czego kiedyś tak bardzo chciałam…”
Z perspektywy czasu widzę jak ważne jest zaufanie do Wszechświata i naszej podświadomości.
Umysł świadomy bardzo często chce karmić ego a to nie zawsze jest coś co będzie dla nas dobre w dłuższej perspektywie. Najczęściej są to nasze kompulsje, zachcianki, fanaberie.
Wierzę, że jeśli jedne drzwi się zamykają to automatycznie otwierają się kolejne, jeśli nie dostajemy tego czego tak bardzo chcemy to znaczy, że Świat ma dla nas coś lepszego. Za każdym razem gdy tego doświadczam jest lepiej niż bym to sobie mogła wyobrazić.
Oczywiście nigdy nie znamy pełnego obrazu, tego co się nie wydarzyło, ale lubię patrzeć z tej pozytywnej perspektywy dnia dzisiejszego. Dlatego uważam, że warto otworzyć się na nieznane, skupić się na tu i teraz, puścić iluzję kontroli zwłaszcza tego czego nie da się kontrolować.
Daj sobie szansę i dorzuć trochę magii do swojego świata, otwarta głowa zawsze zaskoczy Cię czymś czego w życiu sama byś nie wymyśliła.
Pozdrawiam,
Dorota
